Wizyta Klanu Wydra
Wczoraj, tj. 10 lipca 2011 roku odwiedzili mnie szefowie Klanu Wydra, do którego należałam będąc szczeniakiem – Pani Ela i Pan Grzegorz. Nawet nie wyobrażacie sobie jaka byłam szczęśliwa, że odwiedzili mnie moi ziomkowie 😉
Przyjechali oni wczoraj późnym popołudniem razem ze starszymi członkami mojego obecnego stada 😉
Radość moja z okazji ich przyjazdu nie miała granic. Najpierw wysiedli z samochodu moi obecni Państwo, którzy byli w gościach u swoich swatów z okazji 60 urodzin Pana Ryszarda, a potem wysiedli z samochodu klanusy – biegałam jak szalona w tą i z powrotem co chwila podbiegając do Pani Eli i Pana Grześka.
Po krótkiej chwili Pani Ela powiedziała do mojego obecnego Pana Waldka, że ” … myślała, że jestem większa …” – nie wiem dlaczego tak powiedziała, przecież nie jestem mała 😉 . Puściłam to mimo uszu i dalej biegałam wokół nich z radości …
Potem wszyscy poszli do domu na poczęstunek.
W domu rozgorzała rozmowa na mój temat. Pan Waldek pochwalił się, że byliśmy ostatnio na wystawie w Olsztynie i powiedział, że bardzo się bałam tam wejść – a On to by się nie bał jakby zobaczył po raz pierwszy w życiu tyle psów na raz 😉 …
Zaraz potem Pani Ela powiedziała, że musi mi zrobić kilka zdjęć i wzięła aparat, po czym zaczęła robić mi zdjęcia.
Czułam się trochę jak modelka na wybiegu, ale pomyślałam …. a niech tam, niech ma …. niech się pocieszy i zrobi mi te kilka fotek 😉
Potem znów usiedli przy stole i zaczęli rozmawiać na psie i różne inne tematy, a ja w tym czasie pobiegłam sobie na podwórko 😉